Hello,
We received a lot of reviews from Czech republic, Turkey, Poland (x2), Italy and Portugal.
No mp3 file can beat physical promos
See you in the cavern,
Gabriel
FOBIA Webzine (Cze)
Tryzna, pořбdanб na pamбtku klasickйho doom/death metalu se tentokrбt pořбdala v Pařнži. Tamnн přнznivci tohoto ploužнcнho se stylu, kteřн si řнkajн ATAVISMA, uspořбdali obřad vskutku monstrуznн. Vzali si sice na svй prvnн demonahrбvce obrovskй sousto, ale to se jim povedlo rozžvэkat a rozdrtit se ctн. Nahrбvka sice trpн horšнm zvukem a některй nбpady se musн hledat pod drobnohledem, ale když si dбte tu prбci, najednou před vбmi ležн pořбdně ohlodanб kostra. Francouzskй podzemн bylo vždycky trošku jinй než ta ostatnн, ale tentokrбt se pohybujeme v těžkй klasice. Během poslechu jsem se nemohl pořбd zbavit dojmu, že se pбnovй snažн o něco podobnйho, co dnes tvořн jejich slavnějšн kolegovй VALLENFYRE. To by zase tolik nevadilo, jen si nejsem schopen demo dнky slйvajнcнmu zvuku pořбdně vychutnat, neustбle mě to rušн a i když moje uši semelou kdejakou špinavost, tak tady mi to vadн. Dalšнmi vzory ATAVISMA jsou bezesporu ASPHYX, AUTOPSY, FUNEBRARUM, HOODED MENACE, INCANTATION a ENTOMBED.
Pokud se ale oprostнm od špatnй (v podstatě žбdnй) produkce a budu hodnotit jen nбpady samotnй, tak musнm tyto francouzskй nihilisty jen a jen chvбlit. Kytary v pozadн chřestн skoro až ve švйdskйm stylu, k tomu valн basa a murmur pana zpěvбka takй nenн k zahozenн. Skladby jsou dlouhй, studenй, přesně jak se na danэ styl slušн a patřн. Nejsilnějšн, co se tэkб navozovanй atmosfйry zmaru, jsou pak ATAVISMA ve chvнlнch, kdy zaznн deptajнcн vybrnkбvбnн. To mбm co dělat, abych si nerval vlasy hrůzou a je splněn jeden z mэch zбkladnнch požadavků na dobrou muziku. Řeže to, jsem donucen nad songy přemэšlet a jsem schopen se plně soustředit na veškerй utrpenн, linoucн se z reproduktorů.
Obal hodnotit nebudu, i když vypadб dobře. Jednб se přeci jen o demo, o ochutnбvku, kterб mб dбt o kapele vědět. Bэvбm
k podobnэm zбležitostem poměrně odmнtavэ, kapely se většinou projevujн jen v nбznacнch a kolikrбt pak na dlouhohrajнcн desce předvedou zcela něco jinйho. U ATAVISMA mбm ale neustбlэ, až „vtнravэ” pocit, že o tйhle smečce ještě pořбdně uslyšнme. Všude po světě totiž sbнrб jen samб vysokб hodnocenн a je vynбšena na samotnэ vrchol oltбře old school doom/death metalu. U mě tomu nebude samozřejmě jinak, protože podobnй ozvěny ze zбhrobн mi dělajн jen a jen dobře. Myslнm, že ATAVISMA by měli zapracovat hlavně na tom, aby sehnali pořбdnйho producenta a label, kterэ se o ně postarб. Jinak skončн v propadlišti dějin nebo se budou zmнtat jen v nejhlubšнm undergroundu a o jejich muzice se dozvн jen pбr doom/death metalovэch archeologů.
Vždycky, když jsem měl těch necelэch dvacet minut poslechu za sebou, bylo mi nějak divně na duši. Jako sprбvnэ tvrďбk jsem se brбnil si připustit, že je mi to lнto, ale nakonec jsem se musel podнvat pravdě do očн. Tohle demo si, na rozdнl od stovky dalšнch, budu pamatovat. Moje pocity byly a jsou srovnatelnй s těmi, kterй mнvajн lidй po pohřbu, hned při přнchodu na smutečnн hostinu. Všichni bэvajн pohrouženi do sebe, rozpačitě se usmнvajн, ženy zadržujн plбč a chlapi majн drsnй řeči, aby zakryli to, co prožнvajн. Pak se vzpomнnб. A prбvě takovэmi malэmi prazбžitky, ъtržky z poslednн cesty, jsou pro mě ATAVISMA. Samozřejmě, všechna podobnб muzika zde už byla nespočetněkrбt, jenže tady je podбvбna chutně, s trošku jinэm kořenнm a hlavně s jakousi silou, kterou mбm u smrtнcнch kapel tolik rбd. Death/doomovб tryzna může začнt.
ROCK VAULT Webzine (Turkey)
Uzun zamandır topluluklardan mektup almıyorduk. Fransa’dan gelen (Nihilistic Holocaust) zarfın iзinden ne зıkacağını tahmin etmekte zorlandık. İзini aзtığımızda Atavisma’ya ait olduğunu gцrьnce merak edip CD’yi зalıcımıza taktık. CD diyorum, bu bir demo ve bu sene başında dijital olarak yayınlandı. Zaten topluluğun başka herhangi bir alnьmь yok ve geзmişleri geзen seneye dayanıyor. Elemanlar hakkında ayrıntılı bilgi bulunmasa da nadir bulunan grup fotoğraflarında 3 kişi oldukları gцrьlьyor. ”Where Wolves Once Dwelled” demosunun tarzı death/doom metal ve yaklaşık 20 dk. sьren eser bu tarzda mьzik dinleyenlerin ilgisini зekebilir. Bunu laf olsun diye sцylemiyorum, ister bu tarzın kurdu olun, ister olmayın; Atavisma daha ilk demosuyla kendi atmoslerini yaratmış diyebiliriz. Зalıştıkları firma Nihilistic Holocaust’a gцre bu albьmde Funebrarum, Incantation ve Entombed’dan etkilenilmişlikleri fark edeceksiniz. Biraz daha araştırdığımızda Atavisma’yı Engulfed, Burial Invocation gibi ekiplerimize benzetenler de var gцrьnьyor.
Tьm bunların haricinde Amerikan topluluk Disma’yla зok benzerliklerini gцrdьm diyenler de yok değil. Dinleyicilerin bu grubu kimlere benzettikleri bir yana dursun (dьrьst sцyleyeyim; ьstteki hiз bir gruba benzemiyor), Atavisma’nın ”doğa, insanoğlu ve atavizm” ile ilgilendiğini belirtelim. Daha da ileri gidelim, belki ”atavizm” nedir bilmeyenler olabilir (ki ekibin adıyla bile alakalı), atavizm; ”Organizmalarda evrimsel gelişim sьresince ortadan kalkan bazı цzelliklerin tekrar gцrьlmesi, soya зekim, atacılık” demek. Цrnek vermek gerekirse; bir canlıda, kuşaklar boyunca kaybolmuş цzelliklerin ortaya зıkması. Maymun gibi kuyruklu bir insan doğarsa bu atavizm oluyor. Bunlar liriksel olarak bilmemiz gerekenlerdi. Mьzik olarak bilmemiz gerekenler; vokalistin yaptığı iş bu demoda başarılı, seзtikleri ana rif ve melodiler ile parзalar yьrьyor, bateri noktasında topluluk yeterince hızlı tempolu değil; ”değilse değildir” diyeceksiniz lakin yeri geldiğinde atak bekliyorsunuz ama bulamıyorsunuz. Bu demonun dijitali de, kasedi de, CD’si de var. Kirli kayıt seven, yeraltını tırmalayan, зalınmış olan tarzı seven eski kafa bir arşivciyseniz Nihilistic Holocaust ile bağlantıya geзmenizi цneririm.
ATMOSPHERIC Webzine (Pol)
Są jeszcze na całym świecie maniacy kaset magnetofonowych. I to nie takich z wkładkami full kolor na lakierowanym papierze, ktуrym nawet sobie dupy nie można podetrzeć, bo porani rуw, ale po prostu z old schoolowymi czarno-białymi, klimatycznymi. We Francji takim komisarzem tape`уw jest Gabriel z Nihilistic Holocaust, stary freak, ktуry zaczynał przygodę w undergroundzie ok. 20 lat temu. Właśnie w jego małej, podziemnej wytwуrni ukazał się tasiemiec „Where Wolves Once Dwelled Demo 2014” francuskiej kapeli ATAVISMA. Zderzenie z pierwszymi dźwiękami może być wstrząsające dla kogoś, kto nie zna, nie pamięta muzy z ubiegłego wieku. Bowiem słuchacza atakuje strasznie szorstkie brzmienie, jakby rodem z lat 90-tych, a nawet wcześniejszych. A sama muzyka to często uprawiany wуwczas death/doom w średnich i wolnych tempach, z charkoczącym, przeszywającym growlingiem, ogуlnie mуwiąc wisielczy i dołujący. Coś niesamowitego dla wspуłczesnego fana metalu! A przecież „Where Wolwes Once Dwelled Demo 2014” to nie jest żadna reedycja, nagrania odgrzebane z czwartego dna zakurzonej szuflady, a demуwka młodego zespołu! Zawiera tylko cztery kompozycje, trwające niespełna 20 minut. Pewne wzorce w nich zastosowane są wiernym odzwierciedleniem starusieńkich kanonуw. Mają niesamowity, grobowy klimat. Są zrуżnicowane w tempach i poprzecinane solуwkami. A to że brzmią tak surowo, to niepowtarzalna cecha twуrczości ATAVISMY. Dziękuję Francuzom za tak autentyczną muzę w iście old schoolowym stylu, z lat mojej młodości i w dodatku w stylu, na ktуrym się wychowałam. Wiem, że takiego grania nie brakuje na całym świecie, ale w zalewie wymuskanych produkcji dzisiejszych „gwiazdeczek metalu” trudno do nich dotrzeć. A dla osуb bez magnetofonуw z pomocą przychodzi ukraińska wytwуrnia Dead Center Records, ktуra wydała „Where Wolves Once Dwelled Demo 2014” na płycie CD. [Kasia]
NOCTURNAL BATTLE OF CHARIOTS Webzine (Pol)
Najnowsze kasetowe wydawnictwo Nihilistic Holocaust przede mną, tym razem jest to Atavisma, debiutująca właśnie demosem „Where Wolves Once Dwelled”. Recenzja ta będzie w sumie krуtka, bo i materiał nie należy do najdłuższych, ale przy tym idealnie sprawuje się jako klasyczny, kasetowy demos. Cztery numery, 20 minut muzyki… jakiej? Surowego, ponurego, diabli ciężkiego i obskurnego, starego doom / death! Gdybym miał porуwnać do kogoś innego nagrania Atavisma, to wskazałbym tutaj np. szwedzki Eternal Darkness! Podobne, głуwnie wolne tempa (acz nie tylko!), mroczny, dołujący klimat, cieżkie riffy, mające wyraźny szwedzki sznyt, czasem nawet wzbogacone fajną melodią a’la Swedish death metal. Dodaj jeszcze do tego nieco Autopsy, a z nowszych rzeczy choćby Disma i jesteśmy w domu. „Forsaken” to chyba najlepszy kawałek tutaj, ale generalnie uważam, że cały demos jest udany i trafił mi w bebechy idealnie, nawet pomimo surowej, szorstkiej produkcji. Co więcej, dodam, że ta surowizna jeszcze dodaje Atavisma uroku i ciężaru. Taaa, naprawdę fajne demo. Nic dodać, nic ująć; brać, jeśli lubujecie się w podobnych demosach! 7/10
DOOMMABBESTIA Blog (Ita)
Pensando alla Francia, le prime cose che ci vengono in mente sono: Parigi, Tour Eiffel, Baguette, Chance Elise, la Bastiglia, Robespierre....ed ora anche gli Atavisma dediti al death doom piщ marcio che si possa pensare.. Gli elementi ci sono tutti: registrazione approssimativa, distribuzione fisica su musicassetta, riffing old school e tematiche oscure.Ma oltre a questo c'и dell'altro? Intendo dire.. 'sti giovani riescono a dire qualcosa? No.
Sin dal primo pezzo "The Savage One" fino all'ultimo "Nature's Welfare" si vive una sensazione di deja vu totale e completa.
Ora, che gli Atavisma abbiano i Morbid Angel di "Altars of Madness" e "Blessed are the sick" come modello di vita и indubbio ma , purtroppo per loro, non hanno la loro genialitа, e ciт rende l'intero lavoro, seppur grondante di attitudine, insipido.
Se avete la voglia matta di fare un salto nel tempo negli anni d'oro del death metal di un certo tipo, gli Atavisma fanno sicuramente per voi.
GOURMET ROADKILL Blog (Portugal)
ATAVISMA is a French band, formed in Paris somewhere in 2013, and ”Where Wolves Once Dwelled” is their first release! They play death metal with an enormous doom influence (or is it the other way around?), changing tempos from the traditional and old-school run or they will get you, to the slow and miserable I can’t be bothered with anything in my life kind of pace! The overall sound is muddy and you can almost see the fumes coming out of the ground which, combined with the vocal tone, gives you the awkward feeling that something primordial and eerie is bound to happen at any time.
All four tracks share this sinister presence and, when their structure lines up with the grime, the whole demo seems to have been transported from past decades to present time. There’s nothing much here that can be associated with the modern death metal paladins and even the doom sections are closer to the genre’s past than to way it’s getting portrait nowadays. It all feels very traditional with an almost raw simplicity, like an opened window which allows you to have a look at something familiar you haven’t seen in a long time. Whether you’ll be happy to see it or not, that’s a whole different story.